Obok "Miłość szmaragd i krokodyl" ten film nawet nie stał...Od Tatuma nie można oczekiwać cudów, ale Sandra nie wyglądała na mocno zaangażowaną w ten twór. Największym problemem były nieśmieszne dialogi i brak chemii wśród aktorów...To był jeden z gorszym duetów jakie widziałem na ekranie. Epizod Pitta, całkiem zabawny.