PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=753355}

Sprzymierzeni

Allied
6,8 59 597
ocen
6,8 10 1 59597
5,7 19
ocen krytyków
Sprzymierzeni
powrót do forum filmu Sprzymierzeni

W listopadzie czytałem recenzję w Polityce, była druzgocąca, 2/6 to rzadko się zdarza, bo z reguły po prostu Polityka nie zabiera się za recenzowanie słabych filmów. Niestety już o niej zapomniałem. "Sprzymierzeni" od Muszyńskiego na filmwebie dostali 6/10, znajomi też wysoko oceniali, nie ma nic w kinach, to się przejdę. Zemeckis szału nie robi, ale gówna również, a przynajmniej nie robił, ale Allied to... thriller wojenny i melodramat jednocześnie. Nie udało się ani jedno, ani drugie. Mamy film wojenny, w którym absurd goni absurd. Zaczyna się tak, że rzeczywiście można mieć nadzieję, ale po chwili wiemy, że naszym bohaterom uda się wszystko, zaczynając od tego, że ich akcja to zabicie ambasadora III Rzeszy w Maroku Vichy (po co? to najmniejszy problem z tym filmem). Żeby dostać się na imprezkę w ambasadzie III Rzeszy (chronionej od groma, ale pod stołem dla nich ukryte są karabiny) muszą udać się do "komendanta" chujwieczego Hobara , wiemy tylko, że nazisty. Komendant niczego nie pojerzewa, ale sprawdza Maxa (Brada Pitta) skrupulatnie, zastawiając na niego pułapki, zabrakło mi tylko pytań z mechaniki kwantowej, oczywiści eMax wychodzi z tego bez szwanku, później bezproblemowo zabijają na przyjęciu ambasadora i kilkunastu Niemców, po czym wychodzą jak ja z kina. Napięcia tutaj jak na grzybobraniu. Nasza parka jeszcze przed akcją się zakochuje w sobie, by to uwiarygodnić odbywają stosunek płciowy (bo i melodramatu tu tyle co kot napłakał - no może poza ckliwą końcówką). Następnie trafiają do Wielkiej Brytanii, jest rok 1942/43 i tu ilość absurdów i niedorzeczności będzie się piętrzyć. Weźmy sytuacje z dupy, absurdalne i widowiskowe, ale tak kiczowate, że szkoda gadać: Nasza Marianne rodzi podczas na lotu na środku placu przed szpitalem w asyście Maxa, zbombardowany szpital płonie, dokoła spadają bomby, a cała obsługa w kółeczku bije brawo, zapewne chorzy w tym czasie dogorywali w ruinach, inna scena: nasza parka na kocyku w parku urządza sobie radosny piknik kilkadziesiąt metrów od dymiącego, strąconego angielskiego samolotu (O'RLY?), inna nasza parka urządza bibę w domu i w trakcie jest nalot, a strącony samolot cudem mija ich dom (Max i Marianne wraz dzieckiem wtuleni w siebie) i ląduje w ogródku sąsiada.
Ale weźmy pod lupę i inne rzeczy, siostra naszego bohatera również służy w RAF i ostentacyjnie liże się ze swoją partnerką, z którą żyje publicznie, np. na weselu, na którym są koledzy i przełożeni z RAF. K*rwa, w 1942/43 nie tylko wyleciałaby z armii, ale trafiła do więzienia, bo w Anglii do 1968 homoseksualizm był zbrodnią na mocy Sodomy law i groziła za niego kara śmierci. Marianne oskarżona jest o bycie szpiegiem, to co robi Max w 1942/43? Wsiada se w samolot i leci do okupowanej Francji, by tam znaleźć typa, który zna Marianne, a który mógłby potwierdzić jej tożsamość (formalnie wiezie do Francji 6 granatów i dwa karabiny dla francuskiego ruchu oporu – to mało ekonomiczne, ale… prawda ekranu ;) ). Typ siedzi we francuskim areszcie, to co za problem się do niego włamać i go przesłuchać. Ale po drodze pojawiają się Niemcy (po papierosy przyjeżdżają transporterem opancerzonym), lecz co to za problem dla Maxa, uzbrojony w karabin i dwa granaty, mając do pomocy trzech gości z francuskiego ruchu oporu rozwala niemal dywizję Wehrmachtu, a przed śniadankiem już jest z powrotem w Londynie. Końcówki mi się już nie chce komentować.
Zemeckis, ty się, k*rwa, dobrze czujesz? Niemniej film nakręcony jest nieźle.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 5
ocenił(a) film na 7
nietzsche

Sodomy law - Sam homoseksualizm był definiowany jako "akt sprzeczny z naturą" a prawo to dotyczyło wyłącznie homoseksualizmu męskiego. Lesbijki nie były uwzględniane przez prawo.

użytkownik usunięty
nietzsche

Matko boska, skąd u was takie czepialstwo? Najwyraźniej ucieka wam głowny przekaz filmu, czyli to jak ważna jest miłość miedzy dwojgiem ludzi.

harlekina też, ale niektórym też umyka. Między innymi mi, chwała Bogu :)

ocenił(a) film na 2
nietzsche

owszem, chlam totalny, z historia to ma niewiele wspolnego. jedynie by dawal rade jako pijacki sen jakiegos debila ze wspoclzesnych czasow. znow ten bzdurny schemat gdzie 2ws to tylko demoniczni nazisci, bohaterscy angloamerykanie i troche herosow z francuskiego ruchu oporu. ilez mozna powielac te bzdury?

nietzsche

@nietzsche - Ale chyba największym absurdem jest rozkaz wywiadu: "masz osobiście zabić agentkę". Owszem on tego nie zrobił, bo sama się zabiła, ale wczesniej z dumą stwierdził, że zlikwidował gniazdo /jakś tak to było określone/ co jego szefowie, zdaje się, z uznaniem przyjęli... Likwidacja agentów /na swoim terenie/, zamiast ich uwiężienie i przesłuchiwanie - to jest sposób Imperium Brytyjskiego na wygranie wojny. Gdyby na tym filmie pojawił się jakiś rewolwerowiec, Indianie, a do tego Einstein i Maria Curie /ale nie Skłodowska/ to film byłby lepsiejszy.

ocenił(a) film na 5
adimem

Wymienione przez ciebie na końcu postaci są w 1 filmie - Young Einstein i faktycznie, jest to o wiele lepszy film :-) Ale cóż, jest on z czasów, kiedy Zemeckis kręcił świetne filmy...

adimem

@adimem no właśnie.. chyba bardziej sensowne byłoby najpierw przesłuchać podejrzanego, tak aby uzyskać pewność, może udałoby się dzięki temu rozbić całą siatkę, próbować zrobić z niej podwójnego agenta - a nie tak zabić od razu i to bez sądu... oh wait... american movie.

ocenił(a) film na 6
adimem

Właśnie skończyłam oglądać.Nie byli zadowoleni,że zlikwidował siatkę.Frank (jego przełożony) na niego na krzyczał,że tamci mieli cenne info. i nie miał prawa zabić ich bez przesłuchania. Po za tym to melodramat (mało wciągający) z elementami szpiegowskimi.

wazka16

Ojej, nakrzyczał go przełożony, jaka sankcja ;)
A tak serio - melodramat, trhiller - cokolwiek - tylko czemu bez sensu?

użytkownik usunięty
nietzsche

Film był całkiem smaczny. Faktycznie z lesbijkami przegięli, ale do reszty nie ma się co czepiać. Przy odrobinie dystansu nawet poród podczas nalotu wydaje się możliwy.

ocenił(a) film na 3
nietzsche

Zgadzam się z opinią Nietzsche w 100%! Film infantylny, szeleszczący papierem, pełen absurdów przedstawionych na poważnie, pozbawiony chemii pomiędzy bohaterami i co najgorsze nudny. Drewnianej gry Brada Pitta nie była w stanie przykryć śliczna pani Marion. Ciekawe, jakim cudem agenci wydostali się z obstawionej Niemcami Casablanki po pastiszu zamachu (Tarantino się kłania), wpław przez Morze Śródziemne? Jedyne, co zasługuje na pochwałę, to kostiumy i scenografia oraz ... suspens, czego rzeczywiście nie brałam pod uwagę. Gdyby nie nazwiska, byłabym przekonana, że uczestniczę w filmie klasy B. Brad Pitt mógłby buty czyścić Jamesowi Bondowi.

Ps. Ja bym poszła dalej, to nie biba, a czysta orgia, na dodatek z niemowlakiem śpiącym słodko w łóżeczku ;) Aż się chce za Tobą zawołać: "Zemeckis, ty się, k*rwa, dobrze czujesz??

ocenił(a) film na 2
nietzsche

Tyle tego naskrobałeś, że pewnie nikt tego nie przeczytał. Za mną na czele :-)

ocenił(a) film na 7
nietzsche

Film miał pokazać emocje i tragizm bohaterów i tym samym wzbudzić emocje u odbiorców - spełnił swoje zadanie.
To nie film o wojnie ani pracy wywiadu tylko o uczuciach.

ocenił(a) film na 6
nietzsche

Z punktu widzenia realiów historycznych film kupy się nie trzyma. Druga część filmu toczy się w 1944 (m.in. Wskazuje na to dialog Pitta z kolegą o jego roli w ramach d-day). Ale tutaj pierwszy zgrzyt: codzienne bombardowania Londynu w 44??? Co najwyżej wtedy niemiaszki posyłali nad londyn rakiety V1, szykując się na wypuszczanie rakiet V2. To raczej Londyn robił dywanowe naloty na Berlin...
Można byloby ten film punktować do bólu. Chyba już lepsze realia oddane są w Bękartach wojny ;).

ocenił(a) film na 1
nietzsche

Brawo za recenzje. Gorszej szmiry jak ten film nie widziałem. Najlepsza scena burzy piaskowej i bara bara.ręki na szybie brakowało. Watek milosny jak dla robocopa. Szpiegowski dla dzieci z podstawówki. Masakra

ocenił(a) film na 4
nietzsche

Najpierw tragiczny 'The Walk' teraz kiepski "Alied' - Zemeckis kręci coraz gorsze filmy. Ale myślę, że potencjał wciąż ma, wszak jego kilkuletni "Lot" był wyśmienity. Może się jeszcze ogarnie?

ocenił(a) film na 4
nietzsche

Idealnie oddałeś głupotę tego filmu.

nietzsche

Homoseksualizm między kobietami nigdy nie był w Anglii nielegalny. I co najmniej od XVIII wieku nie był karany śmiercią również wśród mężczyzn, choć groziło za niego więzienie. To gwoli historycznej ścisłości. Poza wszystkim, wojna rozluźnia obyczaje :)

ocenił(a) film na 7
nietzsche

Wybacz , ale trzeba naprawdę być niespełna rozumu aby badać i zarzucać temu filmowi nieścisłości historyczne i liniowe bo po prostu to nie tego typu film . Jest to dobry / bardzo dobry film akcji osadzony w realiach II wojny i tyle . Ma wprowadzić napięcie okraszone dobrą akcją a na końcu rozkleić jak podróby abibasa

ocenił(a) film na 2
yossarian3x

"to jest dobry film" to jest tylko twoje, w dodatku gówno warte zdanie

ocenił(a) film na 8
nietzsche

Nie wiem jak bardzo nieuważnie oglądałeś film, ale jeśli sceny w Afryce dzieją się w 1942 roku, potem akcja przenosi się do Londynu, następnie mamy 9 miesięcy ciąży a końcówka filmu trwa, gdy córka ma już rok, to jakbyś nie liczył mamy już rok 1944. A nie 42/43.

ocenił(a) film na 2
nietzsche

Ten film to gówno absolutne

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones