PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=168}

Siedem lat w Tybecie

Seven Years in Tibet
7,5 141 499
ocen
7,5 10 1 141499
6,6 13
ocen krytyków
Siedem lat w Tybecie
powrót do forum filmu Siedem lat w Tybecie
lolobarolo

Z Landą Ci się poj#bało.

zasada22

Zapoznaj sie z faktami zanim wyjedziesz komus z tekstem, ze mu sie cos poje... Landa to tylko postac fikcyjna, a Tobie sie wydaje, ze w SS to jeden Austriak byl? Herrer nie. A fakty z jego bardzo niechlubnej przeszlosci sa takie, jakie sa. Z reszta sam Herrer byl aktywnie zaangazowany w tworzenie tego neo-Goebbelsowskiego gniota, aby sie wybielic.

lolobarolo

To był żart, jako że Pitt grał z Waltzem w filmie, który oczywiście kojarzysz.
Wszyscy zostaną w swoim czasie rozliczeni, już Ty mógłbyś sobie odpuścić.

zasada22

Naprawde uwazasz za stosowne obrocenie w zart wybielanie zatwardzialego nazisty?
Film kojarze jak przez mgle, Google za to kojarzy lepiej niz ja.
Wszyscy zostana rozliczeni, ale dopiero na tamtym swiecie. To, ze czeka ich Dzien Sadu Ostatecznego nie znaczy, ze mamy odpuszczac im na tym swiecie - zwlaszcza gdy robi sie bohaterem kogos, kto na to miano nie zasluguje, kto byl uczestnikiem Holocaustu i eksterminacji narodu polskiego, w koncu kto dlugo ukrywal prawde i nigdy do konca sie nie wyrzekl swojej przeszlosci (przez dekate po wyplynieciu faktor Herrer zaprzeczal czlonkostwu w SS, w koncu okreslil to jako "blad mlodosci" - bledem mlodosci to moze byc zly wybor partnera czy jakis drobny rozboj a nie czlonkostwo w szwadronach smierci SS i zaangazowanie w badania nad "wyzszoscia rasy aryjskiej").

lolobarolo

Masz lepsze przykłady na własnym podwórku. ARON SZECHTER - kojarzysz może? Dzień w dzień rozpie#dala Twój kraj od środka. Czy choćby Urban, Jaruzelski albo Wałęsa, ich trzeba rozliczyć na początek za kradzież w białych rękawiczkach, za to co robią nam w czasie teraźniejszym. Przestań pie#dolić o tym co było pół wieku temu, bo nie zwracasz uwagi kto dziś robi nam krzywdę.

zasada22

Wiem, kto to Szechter... Tak, zwracam uwage na to, kto dzis robi nam krzywde (chociaz akurat Urban i Jaruzelski juz dzis niewiele moga, a sily ich intelektu nie mozna niedocenic, choc szkoda, ze zostal wykorzystany dla dobra partyjnego aparatu a nie Polski).
Ale co ma jedno do drugiego?? Z kazdym zlem nalezy walczyc, a to co bylo pol wieku temu czesto ma bardzo istotny wplyw na to, co dzieje sie teraz i stanie sie jutro! Dziś Herrer jako krysztalowy bohater i von Stauffenberg jako anty-nazista, jutro Niemcy pierwsza ofiara okupacji nazistow z kosmosu, polskie obozy koncentracyjne, Polska wyzwolona przez Armię Czerwoną, Piłsudski-faszysta.

lolobarolo

Co do polskich obozów - Szechter dopuścił takową informację nie raz w swojej gazecie. Chodzi mi o to, że zamiast robić dym o jakiegoś szwaba (o którym nota bene nigdy nie słyszałem) powinniśmy skupić się na tym co dzieje się tu i teraz. Kiedy ogarniemy teraźniejszość, będzie można rozliczać innych za przeszłość.

lolobarolo

Właśnie tak, zadaj sobie pytanie, dlaczego do tej pory nie został skazany czy w inny sposób ukarany za to co zrobił? Ogarniemy to co teraz, wtedy będzie można zrobić porządek z przeszłością.

zasada22

Ciekawe, ze ktos o, jak Sadze z tresci Twoich wypowiedzi, jest prawicowcem, z taka nonszalancja podchodzi do sprawy zaklamywania historii.

Dawni przywodcy PRL i ich sojusznicy odchodza juz nie tylko do przeszlosci ale i na tamten swiat. Dawne podzialy po ponad dwoch dekad transformacji w znacznym stopniu juz sie zatarly, zatarly sie lub wyewoluowaly w nowe (patrz: nasycona dawna agentura sredniego i nizszego szczebla Samoobrona sojusznikiem w budowaniu pokraki, jaka byla IV RP). Procesy dziejase sie w skali miedzynarodowej maja dla przyszlosci Polski wieksze znaczenie, niz to kto byl TW w czasach, gdy byl zwyklym szeregowym robotnikiem fabrycznym. A, jak to ujales, moje "robienie dymu o jakiegos Szwaba" (na marginesie, jak mogles nie skyszec o Herrerze, skoro to o nim jest film, na ktorego forum wlasnie dyskutujemy) jest czescia duze calosci: zrzucanie przez Niemcy jazma historycznej odpowiedzialnosci (a w duzej mierze to powstrzymywalo ich przed wykorzystywaniem na pelna skale ich pozycji ekonomicznej oraz motywowalo, by wspolfinansowac UE i zarazem fundusze struktural e dla Polski - jasne, za 1939 cos nam sie nalezy, ale argumenty moralne w polityce tak wewnetrznej, jak i zagranicznej maja slaba sile przebicia) czy gigantyczne wsrod Polakow poparciedla tybetanskiego separatyzmu, Dalajlamy i kliki z Dharamsali powaznie psujace nam kontakty z Chinami i ograniczajace mozliwosci zarabiania na ich sukcesach ekonomicznych.

Nie slyszalem, by w GW pisano o "polskich obozach koncentracyjnych". Rozwin prosze te mysl, bo ciezko mi w to uwierzyc... Mam zla opinie o GW, ale to mimo wszystko nie jest Der Sturmer.

lolobarolo

Bardzo ciekawa wypowiedź. Powiem szczerze, że po wypisanych przez Ciebie kontrowersjach dotyczących głównego bohatera "7 lat w Tybecie", będę musiał obejrzeć ten film. Dzięki.

Jaret

Dzięki. Miło słyszeć, że do niektórych fakty wciąż przemawiają.

ocenił(a) film na 9
lolobarolo

Z przykrością czytam te słowa, bo warstwa faktograficzna równie jest dla mnie istotna co sam film, jego jakość aktorska i reżyserska. Z przyjemnością bowiem oglądałem ten film, tak ze względu na Annauda jak i Pitta, totalnie nieświadomy powyższych faktów... Mimo wszystko jednak i powyższych słów, i nieco wbrew sobie, ale podtrzymam daną mu wcześniej ocenę; może przy następnej projekcji uda mi się - by nie burzyć pięknego obrazka - traktować film jako piękną fikcję literacką. Chociaż i tak wątpię, by to się udało.

lolobarolo

Naziści również siłą próbowali narzucić innym swoje "fakty". Masz z nimi więcej wspólnego niż Herrer.

lolobarolo

Nie wiem czy polski rząd popierał oficjalnie niepodległość Tybetu ,ale wiem ,ze chiny potrafiły odmawiać współpracy gdy wygrzebali ,ze jakiś polityk Np.prezydent jako student popieral wolny Tybet. Jak mozna robić polityke z kims takim? Chiny moze i gospodarczo sie zmienily wewnętrznie ,ale ludzie maja bledne wyobrażenie jakoby cale Chiny się zmienily. Tak nie jest i nie da sie z nimi prowadzić normalnej polityki ,tak samo jak z Koreą północną. Dlatego mozna zapomniec o sojuszu z Chinami ,zwykle interesy z nimi i tak będziemy robić jeśli zechcemy kwestia czy oni zechcą kiedy im za autostradę niezaplacilismy. Mozna smialo popierać Tybet. Szczerze to ja nie wiem jakie interesy maja tam Chińczycy ,ale mniejsza o to.

ocenił(a) film na 8
lolobarolo

Myślę, że właśnie o to mniej więcej chodzi w tym filmie. Chyba nie zrozumiałeś jego idei. Co prawda nie dano wzmianki o tym, że uczestniczył w obu organizacjach, ale myślę, że obcowanie przez 2 godziny przed telewizorem czy komputerem z kulturą tybetańską powinno każdego czegoś nauczyć. Każdemu kto postępował źle można wybaczyć, musi on sobie na to zasłużyć oczywiście. Wspominasz o rozliczeniu na tamtym świecie, może jesteś więc chrześcijaninem. Gdzie więc jest Twoje miłosierdzie chrześcijańskie i przebaczenie. Ten film właśnie ukazuję zmianę Heinrich Harrera, z pysznego, pobudliwego człowieka w pełnego spokoju i miłości. Poza tym jak już napisał trochę niżej pewien filmwebowicz, nie posłużył sobie zbyt długo w organizacji, w której to mordowano polaków, szczególnie, że wyjechał w Himalaje jeszcze przed rozpoczęciem wojny, a wrócił już po zakończeniu. Do dzisiaj Heinrich Harrer i Dalai Lama są przyjaciółmi, bo ten człowiek naprawdę posiada mądrość życiową i zamiast truć komuś dupę całe życie o to co złego zrobił potrafi mu wybaczyć bo widzi, że się zmienił. Polacy również dokonali się zbrodni w Jedwabnem, na przemian z Ukraińcami robiliśmy sobie najgorsze rzeczy jakie można sobie wyobrazić. Opisywane są wydłubywanie oczu przez Ukraińców, wyrywanie uszu, Polacy tego nie robili? Ha. Mimo nie uważam, że mój naród to mordercy, żądni krwi psychopaci, tylko ludzie, którzy zasługują na współczucie i miłość, niezależnie od poglądów politycznych, które tak bardzo nas dzielą.

ocenił(a) film na 7
lolobarolo

Dobra mowa! Musimy zawsze pamiętać! A co do bezsensownej sprzeczki między panami - obydwoje macie rację więc nie ma po co się spinać. Co ciekawe minęło 5 lat od dnia kiedy rozpoczęliście tę dyskusję (wątek) a temat wciąż aktualny i gorący i tak powinno być!

ocenił(a) film na 8
lolobarolo

W SS był od 1 kwietnia 1938 roku. Więc za wiele sobie nie posłużył, biorąc pod uwagę, że w 1939 wyjechał w Himalaje. Oczywiście nie jest to powód do chluby ale nie przesadzajmy - jakimi zbrodniami przypisywanymi SS można obciążyć alpinistę i himalaistę, który był "rezerwistą w SS" przez rok?

Inga__filmweb

Dokładnie. Mój dziadek też był wcielony do SS a w życiu zabijał tylko Niemców dla Polski. Szwaby mu nigdy broni do ręki nie dali.
Wybielać to wybielano w liście Schindlera , w Jeńcu ,Upadku czy Nazi matkach nazi ojcach ,tutaj nie bylo za bardzo materiału do wybielania.

lolobarolo

I jak bylo ? - Super ?!

ocenił(a) film na 7
lolobarolo

Świetny pomysł na tytuł wątku! Pozdro!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones