Zauważyliście jaka data widnieje na zegarku Petera Aufschnaitera gdy otrzymuje go z powrotem od Heinricha ? Czyż nie jest to 4 maj 1982 ?
Przepięky film, na ponad dwie godziny poczułem się jakbym był w tym niezwykłym świecie. Film zachwycił mnie swoją formą, znakomite zdjęcia. Zaskakująca muzyka Johna Williamsa który kojarzył mi się do tej pory z banalnymi "melodyjkami" które fajnie brzmiały w filmach jednak same w sobie nie były niczym niezwykłym. Tutaj...
więcejSkusiłam się bo chwalili inni. Nie szczególnie przepadam za aktorstwem Brada. Początek nie był zachęcający, wciągnęła mnie dopiero druga połowa.Nie byłam jakoś zaskoczona czy zdumiona. Nie zatraciłam się w filmie, a jednak nie żałuję że poświęciłam mu czas.
...codziennie przez 7 dni ogadania,przez 7 dni uswiadamiania sobie jak film moze wplynac na czlowieka...
Dwie wspaniałe monarchie bo zarówno cesarz w chinach jak i dalajlama w Tybecie już nie mają nic do powiedzenia we własnych krajach i naprawdę wielka szkoda
wczoraj poraz pierwszy go widzaiłam . Naprawde podobał mi się bardzo a i gra Brada udowodniła że jest naprawde świetnym aktorem .
Witam wszystkich
właśnie skończyłam oglądać Siedem Lat w Tybecie w telewizji po raz bodajże piąty lub inny raz.
Wciąż ta sama magia na mnie odziaływuje, nie mogę wrócić do realnego świata, do miejsca i czasu w jakim się znajduje. Film ma na mnie wielki wpływ, to co stanowi historie zmarłego już Henricha Harrer'a i...
Choć film z początku jest mało wciągający, rozkręca się coraz bardziej.
Najlepsza część filmu rozpoczyna się gdy peter i harrer poznają młodą tybetankę i rywalizują o nią. Znakomite są też sceny dalajlamy z harrerem.
Zacząłem się zastanawiać nad tym pojęciem oglądając właśnie "Siedem lat w Tybecie". Ów film, zupełnie bez mojego uzasadnienia, ale jednak mocno odczuwalnie kwalifikuje się w moich odczuciach jako kinowy ... mając tu na myśli instytucję kina, budynek. Jako niewiele ponad dwudziestolatek mam zapewne inne spojrzenie na...
więcejFilm jest piękny pod każdym względem. Surowy krajobraz Lhasy i Himalajów, fascynująca kultura Tybetańczyków i niewiarygodne losy oraz przemiana głównego bohatera, oparte zresztą na prawdziwych wydarzeniach. Młody, chwilami zbyt pewny siebie człowiek z Zachodu w niespodziewanym zderzeniu z hermetyczną społecznością...
"Wstydziłem sie za wielkie kraje, które chcą podbić mniejsze" Wyzwolenie Tybetu przez Chiny spod władzy obcokrajowców... naprawdę się wściekłam. Lub ta scena gdy generałowie chińscy niszczą dzieło tych mnichów! wrr
Świetnie zagrał Brad Pitt chociaż Thewlis też był świetny.
Spodobała mi sie wypowiedź Brada "Ludzie...
o co chodzi z tym zakazem wjazdu do chin ? o co im chodzi co w tym filmie jest takiego ze ich aż tak zabolało ?
Film jest po prostu przepięny!!!!! Wzruszający, trafiający w serce! Postać Jego Świętobliwości zagrana rewelacyjnie! w skali 1-10 ten film ma u mnie 10000(0)!!!!
Tu z kolei nic super.
Lepiej to już zrobił SCORSESE (ale miał od cholery lepsze przygotowanie, zdolności, kompozytora, itd), no ale każdy film inny
PITT nieźle robi za Niemca, ale źle za aktora
ten film nie pamięta się zbyt długo
w czasie napisów myślałem - co, to już wszystko? a gdzie tu coś ciekawego?
i...