Klimatolog Jack Hall (Dennis Quaid) od wielu lat pracuje nad odpowiedzią na pytanie, czy Ziemia stoi u progu nowej epoki lodowcowej. Wyniki badań, które przeprowadził na Antarktydzie dowodzą, że nasza planeta już 10 tysięcy lat temu zmierzyła się z podobnym problemem i wygląda na to, że przyroda chce zafundować ludzkości powtórkę z
Witam
Licze na Wasza pomoc w znalezieniu filmu, ktorego raz ogladalem na tvp1 albo 2 ale kompletnie nie pamietam tytulu. Chodzilo tam mniej wiecej o to, ze na ziemi robilo sie coraz gorecej chyba przez jakas coraz wieksza aktywnosc slonca i ludzie po prostu padali na ulicach, glowni bohaterowie skryli sie w kanalach...
Wiadomo, że to tylko fikcja, ale przeraża mnie ilość błędów logicznych, które w filmie wystąpiły. Po pierwsze - Jack Hall na początku, na konferencji, twierdzi, że trzeba się "wstrzymać" bo jeśli nie przestaniemy "eksploatować" Ziemi to klimat się drastycznie zmieni tak jak 10 000 lat wcześniej. Jest w tym stwierdzeniu...
więcej
Ale jak wiemy do zagłady ludzkości (całkowitej przynajmniej) tutaj
nie dochodzi. Prawda jest taka ,że do takiej bynajmniej, raczej
nigdy nie dojdzie. Prawdopodobieństwo równe zeru. A nawet
gdyby to taki proces nie trwałby 24, 48 czy 250 godzin. Prędzej się
sami wyniszczymy, albo nas choroby laboratoryjne wybiją...